Herb gminy Smołdzino Herb gminy Smołdzino Fundusze Europejskie
Muzeum w Klukach Logo Słowiński Park Narodowy Logo Gminny Ośrodek Kultury

Zapadnięty zamek

Wieś Smołdzino leży u stóp wzniesienia zwanego Rowokół. W miejscu tego wzniesienia stał kiedyś okazały zamek. Mieszkała w nim księżniczka wraz ze swoją służbą. Otaczała się przepychem pokazując w ten sposób swoja władzę. Była bogata dumna i wyniosła. Zamek zawsze był dobrze zaopatrzony w pożywienie. Okoliczna ludność i tak biedna, z roku na rok ubożała coraz bardziej oddając księżniczce mięso, ryby, zboże jako daninę.

Ziemia nie chciała już rodzić a zwierząt było coraz mniej. Aż przyszedł rok ogromnej klęski. Żniwa były bardzo marne i wszyscy cierpieli głód. Tylko księżniczka była spokojna, jej zapasy jedzenia wystarczyłyby na kilka lat. Wydawała pieniądze na kosztowności, zabawy uciechy, ale mimo tego była wiecznie niezadowolona. Była zła i zaborcza. Chłopi dobrze o tym wiedzieli, wyzyskiwała ich nakładając ogromne ciężary.

Teraz jednak gdy nadszedł głód i bieda, uradzili, że pójdą do księżniczki błagać o litość. - Trzeba spróbować, może coś zdziałamy - odezwało się kilka głosów. Wybrano kilku przedstawicieli i wysłano ich do zamku. Zdziwiona księżniczka nie spodziewała sie chłopów, ale mimo tego nakazała ich wpuścić. Przestraszeni, nędznie ubrani stanęłi przed swoja zaborczą władczynią.

Przyszliśmy miłościwa Pani aby was prosić o pomoc. Nie mamy ani ryby ani mąki, nie mamy zboża. Plony były bardzo liche i nie mamy jak przetrwać zimy. Przyszliśmy prosić o pomoc, dajcie choć troche śledzia z zamkowych piwnic.

- Co? Mam wam dac sledzie?! Żądacie ode mnie jedzenia?! Zaniedbujecie swoje obowiązki nie dajecie mi bydła i jeszcze prosicie o pomoc? Nigdy! Niedoczekanie, nic wam nie dam!

Służba wyrzuciła chłopów z zamku. Księżniczka sama do siebie powtarzała oburzona: - Nigdy! Nic im nie dam!

Z Szyderczym uśmiechem wydała rozkaz by beczki ze śledziami, których i tak by nie zjadła utopić w morzu. Chłopi, pełni goryczy, smutni wracali do domów. Kiedy byli juz daleko od zamku nagle ziemia pod nimi zadrżała. Usłyszeli huk i trzask. Odwrócili się i zobaczyli jak zamek zapada się pod ziemię. Księżniczka w powozie zaprzężonym w konie chciała uciec, ale ją też pochłonęła ziemia.

To kara boska za brak litości - szeptali przerażeni wieśniacy. Zamek zamienił się w kolistą górę, otoczona rowem. Z czasem okoliczni mieszkańcy nazwali ją Rowokół.

Źródło: www.moje-morze.pl/slowlegend.html